Oszustwo w Rohrbach: Inwestor traci kilka tysięcy euro!
W dniu 14 czerwca 2025 roku w Pfaffenhofen an der Ilm zgłoszono przypadek oszustwa dokonanego przez fałszywego brokera internetowego, który spowodował straty rzędu kilku tysięcy euro.

Oszustwo w Rohrbach: Inwestor traci kilka tysięcy euro!
W niepokojącym przypadku oszustwa internetowego mężczyzna padł ofiarą pozornie prawdziwego oszustwa, które miało miejsce 14 czerwca 2025 r. na policji w Bad Bergzabern. Za pośrednictwem aplikacji do przesyłania wiadomości skontaktował się z nim rzekomy broker, który wprowadził go w świat wysoce dochodowych inwestycji online. Pokrzywdzony początkowo zainwestował 250 euro, zachęcony perspektywą szybkich pieniędzy. Wierząc, że osiągnął już wysokie zyski, zwiększył swoje inwestycje do ponad 3000 euro, które broker sprzedał mu za pięciocyfrową kwotę w dolarach amerykańskich. Kiedy jednak pod koniec maja zażądał wypłaty swojej wygranej, pieniędzy nie otrzymał, kontakt z brokerem został utracony, a szkody wyniosły łącznie kilka tysięcy euro. Dochodzenia policyjne są w toku, a sygnały ostrzegawcze wskazują na niebezpieczeństwa związane z takimi transakcjami: nierealistyczne obietnice zysków są prawdziwym sygnałem ostrzegawczym dla inwestorów. News.de donosi, że…
Jak dochodzi do takich oszustw? Obecnie czarna lista fałszywych brokerów, zaktualizowana w czerwcu 2025 r., jest przydatnym narzędziem dla początkujących inwestorów. Zawiera liczne nazwy, takie jak iosco.cc i Ambit Capital, które spotkały się z negatywną uwagą. Inwestorzy, których brokerzy znajdują się na tej liście, mogli uniknąć oszustwa, ponieważ mogli jeszcze nie zainwestować żadnych pieniędzy. W przypadku osób, które odniosły już obrażenia, istotne jest szybkie działanie, aby uniknąć całkowitej straty. Na platformie anwalt.de Znajdziesz tu informacje na temat aktualnych schematów oszustw, a także możliwość zwrócenia się o bezpłatną wstępną ocenę do prawnika.
Rozszyfrowanie oszustw
Innym problemem jest to, że wiele z tych fałszywych platform działa na najwyższym poziomie. Podszywają się pod renomowane firmy i korzystają z danych niezaangażowanych, godnych zaufania firm. Oszuści stosują różne sztuczki: uzyskują dane kontaktowe potencjalnych ofiar za pośrednictwem fałszywych reklam, wiadomości spamowych lub niechcianych połączeń telefonicznych. Inwestorom często oferuje się możliwość inwestowania w różne instrumenty finansowe, takie jak kontrakty na różnice kursowe (CFD) lub kryptowaluty, co może szybko stać się widoczne. Rzeczywistość jest jednak negatywna: środki nie trafiają na rachunek handlowy inwestorów, ale do portfela oszustów. Kontakt często zrywa się, gdy tylko zażądana zostanie wypłata. BaFin wyjaśnia, jak to zrobić czytelnicy mogą się chronić.
Policja radzi inwestorom, aby podchodzili sceptycznie do niezamówionych ofert i nie przekazywali żadnych danych osobowych ani dokumentów identyfikacyjnych. Szczególnej ostrożności wymagają także oferty inwestycyjne, które obiecują wysokie i gwarantowane zyski. Jeżeli pojawi się presja, aby szybko podjąć decyzję, powinno to jeszcze bardziej budzić sceptycyzm. Proste zasady pomagają potencjalnym inwestorom trzymać się z daleka od fałszywych ofert.
W tym szybko zmieniającym się cyfrowym świecie temat oszustw jest bardziej aktualny niż kiedykolwiek. Konsumenci powinni być dobrze poinformowani i w razie wątpliwości zawsze kontaktować się ze swoim bankiem lub policją. Obecnie szczególnie ważne jest, aby każdy inwestor podchodził do tej kwestii ze zdrową podejrzliwością, gdyż machinacje oszustów stają się coraz bardziej wyrafinowane.