Jahn Regensburg przegrywa 0:4 z Duisburgiem po czerwonej kartce Kühlwettera!
SSV Jahn Regensburg przegrywa 0:4 z MSV Duisburg w pierwszym meczu trzeciej ligi. Czerwona kartka za zimną pogodę, słaba obrona.

Jahn Regensburg przegrywa 0:4 z Duisburgiem po czerwonej kartce Kühlwettera!
Zimny wiatr wiał nad stadionem Jahn, gdy SSV Jahn Regensburg musiało zmierzyć się z MSV Duisburg w pierwszym meczu u siebie w nowym sezonie trzeciej ligi. Niestety drużynie z Regensburga nie udało się powtórzyć dobrego startu z poprzedniego tygodnia, kiedy zremisował z FC Ingolstadt. Ostatecznie na tablicy wyników widniał otrzeźwiający wynik 0:4, który zepsuł humor wielu kibicom Jahna.
Decydująca scena meczu miała miejsce w 11. minucie: czerwoną kartką po poważnym faulu ukarany został kapitan Christian Kühlwetter, przez co jego zespół walczył o jednego zawodnika mniej. Ta porażka rzuciła cień na cały mecz, który przybrał niekorzystny obrót, gdy do przerwy wynik 0-2 był na korzyść Duisburga. Bramki dla gości strzelili Patrick Sussek, który strzelił gola w 9. i 67. minucie, Jan-Simon Symalla w 24. minucie i Thilo Töpken, który zapewnił sobie końcowy wynik w 63. minucie.
Słabości w defensywie i sceny krytyczne
Obrona SSV Jahna wykazywała poważne słabości, które zespół z Duisburga konsekwentnie wykorzystywał. Obrońca Regensburga Leopold Wurm wielokrotnie ujawniał zaniedbania, a bramkarz Felix Gebhardt nie wykazał się niezbędną obecnością w krytycznych sytuacjach. W 54. minucie obrona MSV nie była już w stanie odeprzeć rzutu wolnego od Geipla, co niemal doprowadziło do stracenia kolejnego gola.
Zespół z Ratyzbony miał tylko kilka jasnych punktów. W 82. minucie Noßowi nie udało się oddać strzału na bramkę, który Gebhardt wybił na rzut rożny. Jednak ta faza gry sugerowała, że Ratyzbona toczy przegraną bitwę. Ich opór był ledwo wyczuwalny, a Duisburg strzelił gole zdecydowanie zbyt łatwo. W 64. minucie Sussek minął Gebhardta i trafił na pustą bramkę, co zakończyło porażkę.
Niezadowolona publiczność
Po ostatnim gwizdku, który zakończył się w 90. minucie po czterech minutach doliczonego czasu gry, wielu rozczarowanych kibiców Jahna opuściło stadion. Poczucie rozczarowania było oczywiste, zwłaszcza po ostatnim sezonie, w którym SSV zajęło ostatnie miejsce w tabeli drugiej ligi. Przy obecnym występie na pewno będzie nam bardzo trudno wrócić do dawnej siły.
Należy teraz pilnie wziąć pod uwagę słowa trenera wypowiedziane po meczu. Być może potrzebna jest nie tylko taktyka, ale także nowa mentalność, aby zachować konkurencyjność w nadchodzących meczach. W następnej rundzie ważne jest, aby ponownie zrobić krok do przodu i nie stracić panowania nad sobą, aby nie pozostać w tym smutnym ślepym zaułku.
Tym zwycięstwem drużyna MSV Duisburg świętowała mocny początek sezonu po powrocie do trzeciej ligi po udanym rozpoczęciu pierwszego dnia meczowego od zwycięstwa 2:1 z VfB II. Najbliższe tygodnie pokażą, czy Ratyzbona wyciągnie wnioski z tej gorzkiej porażki i czy Duisburg nadal jest na drodze do sukcesu.
Aby uzyskać więcej informacji na temat wydarzeń z gry, warto zajrzeć do relacji z gry Spektakl sportowy I Kicker.