Ognisko kołysze Hallstadt: 40 lat historii muzyki i odwaga życia!
Bonfire z Ingolstadt świętuje 40-lecie nowym albumem. Koncert 30 października w Hallstadt. Poznaj historię zespołu!

Ognisko kołysze Hallstadt: 40 lat historii muzyki i odwaga życia!
30 października 2025 r. w Vamos w Hallstadt odbędzie się festiwal muzyczny, podczas którego bawarski zespół hardrockowy Bonfire wystąpi na scenie z okazji 40. rocznicy swojego istnienia. Atmosfera już zapowiada się ekscytująca, ponieważ zespół zapowiada swój nowy album „Higher Ground”, który kilka miesięcy temu wywołał sensację na listach przebojów – numer 30 w Niemczech, numer 35 w Szwajcarii, a także bardzo popularny w Austrii i Szwecji. Spektakl rozpoczyna się o godzinie 20:00. i bilety zostały wyprzedane kartenkiosk-bamberg.de i dostępny pod telefonem.
Bonfire zostało założone 52 lata temu pod nazwą Cacumen w Ingolstadt i zyskało sławę w międzynarodowym biznesie muzycznym w latach 80-tych. W 1986 roku zespół zmienił nazwę na Bonfire i od tego czasu odnosi liczne sukcesy. Hans Ziller, szef i założyciel zespołu, jest ostatnim pozostałym członkiem-założycielem i wciąż robi wszystko, aby zespół się rozwijał. W rozmowie z Ralfem Kestelem Ziller opowiada o ostatnich czterech dekadach, nowym albumie i swojej poruszającej autobiografii „Rock'n'Roll Survivor”, która liczy imponujące 465 stron i sprzedała się w ponad 7000 egzemplarzy.
Życie pomiędzy muzyką i wyzwaniami
W swojej biografii Ziller otwarcie wspomina o tym, że zmaga się z chorobą afektywną dwubiegunową, która towarzyszy mu przez całe życie. Takie osobiste spostrzeżenia z pewnością nie są powszechne, ale pomagają zwrócić uwagę na często napiętnowany temat chorób psychicznych. Eksperci promują wymianę zdań na takie tematy, ponieważ badania pokazują, że muzycy często cierpią na depresję i zaburzenia lękowe. Badanie przeprowadzone w Instytucie Maxa Plancka sugeruje, że istnieje genetyczny związek między muzykalnością a problemami psychologicznymi, co sprawia, że doświadczenia Zillera są tym bardziej namacalne. Muzyk opowiada także o swoich osobistych zmaganiach, w tym o uzależnieniu od alkoholu.
Zbliżająca się podróż po Europie pokazuje, że Bonfire pozostaje zmotywowany do prezentowania swojej muzyki szerokiemu gronu odbiorców. Ziller zauważa, że akceptacja zespołu wzrosła, co można również przypisać ich społecznie krytycznej tematyce. Ważne jest dla niego rzucenie światła na „nie zawsze błyszczący świat” muzycznego biznesu i uświadomienie realiów wielu muzyków.
Film o burzliwym życiu
Aby dotrzeć do jeszcze większej liczby osób, Ziller planuje nakręcić film o swoim życiu, który trafi do kin w 2026 roku. Sam napisał scenariusz i z pewnością będzie ekscytującym zobaczyć, jak jego historia zostanie ożywiona na dużym ekranie. Jego doświadczenia mogą dać głos wielu osobom doświadczającym podobnych wyzwań i zachęcić do odwagi, aby otwarcie mówić o chorobach psychicznych.
Dla wszystkich fanów hard rocka i miłośników muzyki, którzy chcą niezapomnianego show, znaki wskazują na rock'n'roll. Oczekiwanie jest już ogromne, gdy Bonfire wkracza na scenę w Vamos pod tytułem „Higher Ground”. Zdobądź więc szybko bilety, aby tam być i poznać z bliska kawałek historii muzyki.